Jak poinformował oficer dyżurny szydłowieckiej Państwowej Straży Pożarnej, w Wigilię, 24 grudnia, po intensywnych opadach deszczu rzeka Szabasówka wylała i doszło do zalania pustej koparki oraz remontowanego mostu. Rury, które były zamontowane, nie poradziły sobie z wypompowaniem wody. Potrzebna była interwencja straży pożarnej.
Polecany artykuł:
Dodajmy, że strażacy pracowali przez około dwie godziny. Na miejscu były zastępy z Szydłowca, Pawłowa, Chlewisk, Woli Lipienieckiej i Dobrutu. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy zalanie mostu spowoduje opóźnienia w przebudowie.