W nocy ze środy na czwartek policjanci z posterunku w Nowym Mieście nad Pilicą patrolowali rejon swojej gminy. W Godzimierzu zauważyli skodę, której kierujący na widok radiowozu zaczął wykonywać dziwne manewry. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić powód takiego zachowania i zatrzymać pojazd do kontroli drogowej używając do tego sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
- Kierujący skodą nie zastosował się do wydawanych poleceń, przyśpieszył i zaczął uciekać przed radiowozem. Jechał całą szerokością jezdni, uniemożliwiając policjantom wyprzedzenie go. Nagle z drogi asfaltowej skręcił na drogę polną kierując się w pobliże lasu. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i zjechał w pole. Samochód zatrzymał się, a z niego wybiegło dwóch mężczyzn, jeden z nich miał w dłoni worek – poinformowała kom. Agnieszka Wójcik z grójeckiej policji.
Policjanci w samochodzie ujawnili trzy charty. Kontynuując pościg pieszo mundurowi widzieli, jak jeden z mężczyzn porzuca worek. Jak się później okazało były w nim cztery pogryzione przez psy martwe zające. Pomimo, że uciekinierzy w środku nocy zniknęli w lesie, mundurowi szybko zatrzymali mężczyzn. To 24-letni mieszkańcy gminy Nowe Miasto nad Pilicą i gminy Biała Rawska. Mężczyźni zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Ustalono, że charty były wykorzystywane do polowań. Obaj odpowiedzą za kłusownictwo. Jeden z mężczyzn usłyszał też zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto policjanci ustalają czy mężczyźni posiadali charty legalnie.