Koronawirus w Grójcu. To jest ostrzeżenie dla was, bo nikt tego nie powie

i

Autor: djedj/cc0/Pixabay.com Mężczyzna, u którego wykryto koronawirusa, został wcześniej wypisany do domu ze szpitala w Grójcu, zdj. ilustracyjne

Koronawirus w Grójcu. "To jest ostrzeżenie dla was, bo nikt tego nie powie" [AKTUALIZACJA]

2020-03-23 12:15

To fragment relacji kobiety, u której ojca wykryto koronawirusa. Mężczyzna został wypisany z Oddziału Wewnętrznego szpitala w Grójcu, skąd przewieziono go do domu na kwarantannę, ale 3 godziny po trafieniu na miejsce zmarł. Jego córka relacjonuje, że próbki do badania zostały pobrane wcześniej i fakt zarażenia udało się potwierdzić dopiero po zgonie mężczyzny.

"To jest ostrzeżenie dla was, bo nikt tego nie powie" - tak pisze na Ogłoszenia Spotted Grójec-Okolice kobieta, u której ojca wykryto koronawirusa. Relacjonuje ona, że narażone na zakażenie mogą być wszystkie osoby, które w ostatnim czasie przebywały na Oddziale Wewnętrznym szpitala w Grójcu lub miały kontakt z jego personelem. Jej ojca wypisano stamtąd do domu, a trzy godziny później mężczyzna zmarł. Próbki do wykonania testu na obecność koronawirusa zostały pobrane jeszcze, gdy był w placówce, a pozytywny wynik udało się potwierdzić dopiero po jego zgonie.

Jak informuje kobieta, w związku z domową kwarantanną nikt przez całą noc nie przyjechał potwierdzić śmierci denata, bo bał się zakażenia. "Najgorszemu wrogowi nie życzę tego, co przechodzimy! Ostrzegam was wszystkich!" - pisze córka mężczyzny.

Aktualizacja

Jak mówi w rozmowie z portalem Jablonka.info starosta grójecki Krzysztof Ambroziak, mężczyzna leczył się onkologicznie, a ze szpitala wypisał się na własne życzenie. Nie potwierdza jednak, że chory miał koronawirusa.

Walka z koronawirusem. Służby postawione w stan najwyższej gotowości [KRONIKA KRYMINALNA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki