Przypomnijmy w środę został potwierdzony jeden przypadek zarażenia COVID-19 w szpitalu w Nowym Mieście Nad Pilicą. Osobą zarażoną okazała się pielęgniarka z nowomiejskiej lecznicy. W czwartek potwierdzonych zostało już 10 kolejnych przypadków- wszystkie dotyczą pracowników personelu medycznego szpitala. W lecznicy zaczyna brakować personelu między innymi dlatego, że kolejne osoby - w tym pielęgniarki, lekarze - są objęci kwarantanną i czekają na wyniki.
W szpitalu zostało jedynie dwudziestu pracowników medycznych. Starosta grójecki Krzysztof Ambroziak obawia się, że w szpitalu nie będzie miał kto pracować
- Ściągamy kogo się da. Te osoby, od których zostały pobrane próbki są wyłączone z pracy. W Nowym Mieście może być taki scenariusz ze zabraknie pracowników i osób do pełnienia obowiązków, bo to są lekarze, ordynatorzy - mówi starosta grójecki Krzysztof Ambroziak.
Najtrudniejsza sytuacja jest na chirurgii i oddziale wewnętrznym Szpitala w Nowym Mieście, tam pracowali zarażeni koronawirusem medycy. Na oddziale wewnętrznym szpitala znajduje się obecnie 19 pacjentów. W przypadku chirurgii jest ich 11. Starosta zwrócił się o pomoc do wojewody.
Do sytuacji w placówce odniósł się minister zdrowia – Łukasz Szumowski.
- Liczę na to, że duża część personelu szpitala w Nowym Mieście nad Pilicą przejdzie siedmiodniową kwarantannę i będzie mogła bezpiecznie wrócić do pracy - mówił w czwartek minister.
CZYTAJ TAKŻE >>> TU KUPISZ "Super Express" w trakcie kwarantanny!
CZYTAJ TAKŻE >>> Czy przyjście lata zatrzyma koronawirusa?
CZYTAJ TAKŻE >>> Jak można zarazić się koronawirusem z Chin?
Polecany artykuł: