Korzeń: Nie dostawały wody oraz paszy. Dramat zwierząt trwał miesiącami!

i

Autor: pixabay.com Korzeń: Nie dostawały wody oraz paszy. Dramat zwierząt trwał miesiącami!

Korzeń: Nie dostawały ani jedzenia, ani wody. Dramat zwierząt trwał miesiącami! [WIDEO]

2020-06-15 10:59

Konie są skrajnie niedożywione. Nie dostawały wody oraz paszy. Najstarsza kobyła nie była w stanie podnieść się z ziemi. Ale to nie wszystko! Między dwoma padłymi bykami w oborze stała jałówka. Mieszkańcowi miejscowości Korzeń w gminie Wyśmierzyce odebrano zwierzęta i teraz przebywają w stadninie Stowarzyszenia "Pomagaj Pomagać - Różaland" koło Płocka.

Jak podaje Echo Dnia Radomskie, w środę 10 czerwca, do Urzędu Miasta w Wyśmierzycach zadzwonił anonimowy mieszkaniec Korzenia. Podczas rozmowy przekazał informację, że z jednego z gospodarstw roznosi się fetor padliny i prosił o interwencję.

- Oczywiście natychmiast przeprowadziliśmy kontrolę. To co zastaliśmy na miejscu było przerażające. Te zwierzęta były przetrzymywane w fatalnych warunkach. Są wychudzone, przez skórę widać kości - opowiada w rozmowie z Echem Dnia Wojciech Sępioł, burmistrz Wyśmierzyc.

Zwierzęta stały na grubej warstwie obornika, pod samym sufitem. Nawet nie miały, jak się poruszać. Władze Wyśmierzyc natychmiast wezwały powiatowego lekarza weterynarii. W oborze zostały znalezione dwa padłe byki. W gnoju musiały leżeć już od dawna. Tam znajdowała się również jałówka, która nie była karmiona i pojona.

W środę zwierzęta zostały zabrane z gospodarstwa przez Stowarzyszenie "Pomagaj Pomagać Różaland" z miejscowości Borowiczki - Pieńki koło Płocka.

- Transport nie mógł się odbyć od razu, bo te zwierzęta były skrajnie wyczerpane. Takie traktowanie zwierząt to znęcanie się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem. Przez dwa dni konie, w zaprzyjaźnionej stadninie były nawadniane i dokarmiane, żeby miały siłę na transport – opowiada w rozmowie z portalem Katarzyna Kwiatkowska ze Stowarzyszenia "Pomagaj Pomagać - Różaland".

W piątek zwierzęta zostały przetransportowane do Płocka. Najstarsza z kobył była w najgorszym stanie. Wyszła na padok, położyła się i już nie miała siły, aby się podnieść. Konie nie były również czyszczone i są zarobaczone. Powrót do pełni sił zajmie wiele miesięcy, bo przez długi czas nikt się nimi nie opiekował.

Stowarzyszenie "Pomagaj Pomagać - Różaland" utrzymuje się z datków i darowizn. Jeśli ktoś zechciałby wesprzeć je może dokonać wpłaty na konto: 07102039740000550203298221, PKO BANK POLSKI.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Pod Wawelem swój finał miał VI Memoriał Henryka Flamego pseud. Bartek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki