Od początku roku leśnicy oraz strażacy są postawieni w stan podwyższonej gotowości. Pierwsze pożary w lasach wybuchały już w styczniu. Od początku roku we wszystkich lasach wybuchło 1520 pożarów. W tym roku na terenie nadleśnictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu miało miejsce aż 72 pożary o łącznej powierzchni 21,25 ha. Leśnicy w swoich statystykach odnotowali też cztery pożary lasów prywatnych i nieużytków o powierzchni ok. 73 ha.
Wśród nich były dwa bardzo groźne i niszczące: 7 kwietnia w okolicy Nawarzyc na Ponidziu, gdzie spłonęło 30 ha cennych przyrodniczo łąk i 3 ha lasów prywatnych, a pożar udało się zatrzymać w odległości 5-10 m od zwartego kompleksu lasów zarządzanych przez Nadleśnictwo Pińczów oraz 9 kwietnia – ogromny pożar w zasięgu terytorialnym Nadleśnictwa Barycz. Dym był widoczny z okolicznych miejscowości, oddalonych o dobre kilkanaście kilometrów.
- Stop pożarom lasów i traw! Reagujmy na nietypowe zachowania ludzi w lasach i ich sąsiedztwie. Nie pozwólmy na niszczenie przyrody. Nie pogłębiajmy skutków suszy i zmian klimatu – apelują leśnicy.
We wszystkich nadleśnictwach RDLP w Radomiu jest trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. W tym roku plagą są podpalenia. Stąd intensywne działania leśników, w tym piesze patrole i działania z użyciem nowych technologii. Zaangażowana jest także policja.
Wśród 72 pożarów Lasów Państwowych w regionie radomskim i świętokrzyskim 27 ugaszono w Nadleśnictwie Starachowice, dziewięć w Nadleśnictwie Kielce, po sześć w nadleśnictwach Barycz i Włoszczowa, pięć w Nadleśnictwie Skarżysko, po cztery w nadleśnictwach Radom i Kielce, po trzy w nadleśnictwach Grójec i Ruda Maleniecka, dwa w Nadleśnictwie Staszów i po jednym w nadleśnictwach Daleszyce, Dobieszyn i Przysucha. Pozostałe 10 nadleśnictw jest bez pożarów.
Polecany artykuł:
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj!