Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego poinformowała o śmierci 59-letniego Witolda - ratownika medycznego i kierowcy karetki.
- Z żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Witolda - ratownika medycznego i kierowcy w Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Radomiu, długoletniego i niezwykle oddanego pacjentom Ratownika. Odszedł na wieczny dyżur. Z Rodziną Zmarłego łączymy się w bólu - poinformowała dyrekcja i pracownicy stacji w oświadczeniu, które pojawiło się na stronie internetowej.

i
Początkowo nieoficjalnie informowano, że mężczyzna mógł być zakażony koronawirusem - takie doniesienia przekazał na Facebooku Ogólnopolski Związek Zawodowy Ratowników Medycznych.
Po godzinie 21 doniesienia te potwierdził Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z rzeczniczką radomskiego pogotowia ratunkowego, niestety bezskutecznie. Kobieta w rozmowie z portalem wawainfo.pl potwierdziła jedynie śmierć mężczyzny.
- Zmarł ratownik stacji pogotowia, który był również kierowcą karetki. Przebywał w szpitalu od kilkunastu dni - powiedziała Elżbieta Cieślik.