Zestaw przewożący walec i rozściełacz do budowy dróg inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli w środę, 8 lipca, na odcinku ekspresowej „siódemki” w Baraku koło Szydłowca. Ciężarówka z ładunkiem ważyła 47,7 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton. Była również za wysoka. Ponadto kierowca nie miał wymaganego zezwolenia, które dopuszcza do ruchu drogowego nienormatywny pojazd.
Niewłaściwy tonaż oraz wysokość to nie jedyne nieprawidłowości stwierdzone podczas kontroli. Inspektorzy mieli również zastrzeżenia do stanu technicznego zespołu pojazdów. Z ciągnika siodłowego wyciekały płyny eksploatacyjne, a z układu pneumatycznego naczepy, który odpowiada m.in. za sprawność hamulców, uciekało powietrze. Z powodu wykrytych usterek funkcjonariusze zatrzymali dowody rejestracyjne obu pojazdów.
Nieprawidłowy transport maszyn został wstrzymany. Kierowcę ukarano mandatem. Natomiast wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Za przyczynianie się do degradacji dróg przedsiębiorcy grozi kara pieniężna.