To nowy dom dla tych, którzy z różnych powodów nie zaznali opieki, szczęścia i miłości własnych rodziców. "Dom usamodzielnienia". Powstał w budynku jednorodzinnym przy ul. Różanej w Radomiu, który samorządowe władze kupiły, wyremontowały i wyposażyły z budżetu miasta. Koszt przedsięwzięcia to 1,9 mln zł.
Szansa na mądre dorastanie. Pomogą profesjonalni wychowawcy
- Jestem przekonany, że grupa czternastu młodych radomian znajdzie tu dobrą opiekę, a przede wszystkim będzie to ważny etap we wdrażaniu się w dorosłe życie - powiedział w czwartek (22 sierpnia 2024 r.) podczas otwarcia placówki prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Przy ul. Różanej zamieszka 14 dzieci, w wieku od 10. roku życia. Tu będą nocować, przygotowywać posiłki, wracać po szkole, odrabiać lekcje, spędzać wolny czas. Nad ich bezpieczeństwem i rozwojem będą czuwać wychowawcy, którzy mają uczyć ich samodzielności, decyzyjności i życia w grupie.
Wiceprezydent Radomia Marta Michalska-Wilk jest przekonana, że podopieczni będą się tu dobrze czuli i będą traktowali to miejsce jak swój prawdziwy dom. Miejsce o wiele lepsze do życia niż duże placówki opiekuńczo-wychowawcze przypominające internaty.
- Taka forma opieki jest zdecydowanie lepsza dla dzieci, ponieważ łatwiej przystosowują się one do mieszkania w mniejszej placówce, utożsamiają się z nią i zdecydowanie lepiej radzą sobie z codziennymi obowiązkami – argumentowała Marta Michalska-Wilk.
Polecany artykuł:
To już trzeci taki dom. Władze Radomia obiecują: powstaną następne!
Warto podkreślić - i pochwalić! - konsekwencję radomskiego samorządu. "Dom usamodzielnienia" przy ul. Różanej to już trzecia tego typu placówka w mieście. Podobne działają przy ul. Wydmowej i Rwańskiej. W tamtych obiektach mieszka w sumie 24 podopiecznych.
Władze Radomia zapowiedziały, że planują utworzenie przynajmniej dwóch kolejnych takich placówek.