Radom. 31-latka spowodowała wypadek i uciekła z miejsc
W poniedziałek, 13 marca, w okolicach godziny 15 doszło do wypadku na skrzyżowaniu ul. Limanowskiego i Tytoniowej w Radomiu. Funkcjonariusze, który pojawili się na miejscu, zastali dwa pojazdy.
– Ze wstępnych informacji wynikało, że kierująca smartem kobieta, z niewyjaśnionych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z oplem. Obsługujący zdarzenie mundurowi z radomskiej drogówki ustalili, że w zdarzeniu brał udział również 3 pojazd, którego kierujący odjechał z miejsca wypadku – przekazała policja.
Jaki był prawdziwy przebieg zdarzenia? Jak się okazało, nieznana kierująca nie ustąpiła pierwszeństwa 51-latce w smarcie, ta, zjechała na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzyła się z prawidłowo jadącym oplem.
W trakcie zabezpieczania miejsca zdarzenia, w tym samym czasie, do komisariatu zgłosiła się przerażona 31-latka. Kobieta oświadczyła, że kilkadziesiąt minut wcześniej spowodowała wypadek i uciekła z miejsca.
– Kobieta stwierdziła, że była w szoku, wystraszyła się konsekwencji i dlatego odjechała z miejsca. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kobiety. Wynik badania wykazał, ze kobieta jest trzeźwa. Teraz sprawa zostanie skierowana do rozpatrzenia przez sąd – dodali funkcjonariusze.
Polecany artykuł: