Jak czytamy na stronie klubu „zawodnikowi przysługuje prawo analizy próbki odwoławczej "B". W związku z zaistniałą sytuacją klubowi nie grożą żadne sankcje. Jednocześnie informujemy, że do czasu wyjaśnienia sprawy zawodnik pozostaje tymczasowo zawieszony, zgodnie z obowiązującymi przepisami”.
Polecany artykuł:
Jak podaje portal „Echo Dnia Radomskie”, u bramkarza wykryto tetrahydrokannabinol, który jest zawarty w marihuanie i haszyszu. Według Polskiej Agencji Antydopingowej stosowanie THC nie jest dozwolone tylko w trakcie zawodów. Teraz zawodnika czeka badanie oraz przedstawienie swoich wyjaśnień.
Przypomnijmy, mecz Radomiaka Radom z GKS Bełchatów, odbył się 1 grudnia i zakończył się wynikiem 2:0 dla Radomiaka.