W niedzielę, 19 kwietnia, po południu na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że ma myśli samobójcze i się powiesi. Później dodał, że w domu posiada dwa granaty, które zdetonuje wraz z dwoma butlami gazowymi. Na miejsce natychmiast pojechały wszystkie służby. Z budynku ewakuowano mieszkańców. Mimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu z mężczyzną nie udało się go przekonać do otworzenia drzwi. Mężczyzna ustawił w oknie butle gazowe i podpalił firankę. Policjantom do mieszkania udało się wejść przez okno.
60-latek został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Wyjaśnianiem sprawy zajmują się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KMP w Radomiu. Czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratury.