Do tej interwencji doszło w piątek tuż przed godziną 19:00 na ulicy Kusocińskiego w Radomiu. To właśnie tam była kobieta, która się awanturowała. Jak podaje Echo Dnia, 33-latka zatrzymywała ruch na ulicy i otwierała drzwi do aut, twierdząc, że w środku jest jej torebka. Zdarzenie potwierdziła policja.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnej kobiecie na ulicy Kusocińskiego, która może być pod wpływem narkotyków. Kobieta awanturowała się i mówiła, że ma koronawirusa. W związku z tym na miejsce pojechał policyjny patrol wyposażony w środki ochrony, wezwano również pogotowie ratunkowe. 33–letnia kobieta została przekazana pod opiekę załodze karetki i przewieziona do szpitala – mówi w rozmowie z portalem Echo Dnia Justyna Leszczyńska, rzecznik radomskiej policji.
Polecany artykuł: