Radom. Ekspedientka Żabki skatowana, bo nie sprzedała papierosów. Zawarła ugodę ze sprawcą!
Jak informuje Gazeta Wyborcza Radom, sprawca brutalnego pobicia ekspedientki Żabki w Radomiu usłyszał wyrok. We wrześniu 2020 r. Michał K. zjawił się pod sklepem zlokalizowanym na rogu ulic Chrobrego i Jasińskiego razem z dwoma innymi kolegami. Mężczyźni chcieli kupić papierosy, a gdy usłyszeli odmowę, jako że sklep był już zamknięty, 39-latek wpadł w szał. Agresor zaczął bić i kopać ekspedientkę, ale na tym nie poprzestał, bo później chwycił za drewnianą paletę, którą uderzał kobietę głowę. Poszkodowana została poważnie ranna i trafiła do jednego ze szpitali w Warszawie, gdzie przeszła operację. Pobity został również jej 19-letni syn i jego kolega, a w zdarzeniu brali też udział dwaj znajomi 39-latka. Jego proces rozpoczął się w październiku ub.r., a jeszcze przed ogłoszeniem wyroku, ekspedientka zawarła ugodę ze sprawcą pobicia, który wypłacił jej i jej synowi odszkodowanie. Kobieta zeznała także, że nie czuje się oszpecona przez blizny, jakie zostały po ataku na jej twarzy. Mimo to prokuratura domagała się dla Michała K. 15 lat więzienia, stawiając mu zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd w Radomiu zmienił jednak kwalifikację czynu na pobicie z zamiarem wywołania uszczerbku na zdrowiu.
- W zakresie tego zarzutu sąd skazał oskarżonego na 5 lat i 10 miesięcy więzienia, w zakresie zarzutu zniszczenia mienia na 10 miesięcy więzienia i wymierzył karę łączną sześciu lat więzienia - cytuje wyrok ws. skatowanej ekspedientki Żabki Gazeta Wyborcza Radom. Postanowienie nie jest prawomocne.
Czytaj też: Koszmarny wypadek pod Grójcem! Jedna osoba nie żyje, jedna poważnie ranna [ZDJĘCIA]