Radom. Pobiły go osoby związane z Młodzieżą Wszechpolską? Działacz KOD też brał udział w bójce?
Jak informuje PAP, Sąd Okręgowy w Radomiu oddalił rozprawę apelacyjną ws. działacza KOD, który miał zostać pobity przez mężczyzn związanych z Młodzieżą Wszechpolską. Do bójki między Andrzejem Majdanem, a pięcioma oskarżonymi doszło 24 czerwca 2017 r. w czasie obchodów rocznicy radomskiego Czerwca'76. Zgodnie z wyrokiem, jaki zapadł przed sądem w Radomiu w lutym br., działacz KOD Andrzej Majdan został uniewinniony, natomiast mężczyźni związani z Młodzieżą Wszechpolską zostali skazani na kary ograniczenia wolności od 14 miesięcy do 1,5 roku, w czasie których mają wykonywać prace społeczne. Co ciekawe, z wyrokiem sądu w Radomiu nie zgadza się nie tylko obrońca Piotra D. - jednego z oskarżonych - ale też prowadząca śledztwo prokurator Justyna Domagała-Szlaga. Jej zdaniem również działacz KOD powinien zostać uznany winnym udziału w bójce, jako że po próbie wyrwania flagi działaczki KOD gonił jednego z mężczyzn związanych z Młodzieżą Wszechpolską, co w efekcie miało doprowadzić do kolejnych zdarzeń zakończonych pobiciem.
Radom. Pobiły go osoby związane z Młodzieżą Wszechpolską? Zarzuty pod adresem sądu
Jak informuje PAP, w uzasadnieniu odwołania od wyroku Domagała-Szlaga formułuje też zarzuty pod adresem sądu w Radomiu, zarzucając mu m.in. "niezachowanie zasady obiektywizmu i niewyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy". Z kolei adwokat związanego z Młodzieżą Wszechpolską Piotra D. twierdzi, że mężczyzna był na miejscu, ale nie brał udziału w bójce, dlatego powinien zostać uniewinniony albo otrzymać np. karę grzywny. Po odroczeniu rozprawy apelacyjnej w tej sprawie sąd w Radomiu wyznaczył kolejny termin na 11 października.
Czytaj też: Paskudny wypadek na S7 pod Radomiem! Nie żyje 49-latek
Czytaj też: Kozienice. Za kilka miesięcy zostanie ojcem, ale poród odebrał teraz! I to pod szpitalem