Radom. Wyjdzie z celi najwcześniej za 35 lat. Zadał 30 ciosów nożem 1,5-rocznemu synkowi i jego matce
Jak informuje cozadzien.pl, Sąd Najwyższy oddalił kasację na wcześniejsze wyroki sądów w Radomiu i Lublinie dotyczące Macieja S., zgodnie z którymi został on skazany na dożywotnie więzienie. Mężczyzna zjawił się 12 maja 2017 r. u swojej byłej dziewczyny Pauliny K., która po rozstaniu z nim zamieszkała w bloku przy ul. Paderewskiego w dzielnicy Gołębiów w Radomiu. Para miała 1,5-rocznego synka. Między Maciejem S. i 30-latką miało dojść do kłótni, w czasie której mężczyzna sięgnął po nóż i zadał Paulinie K. i ich dziecku w sumie 30 ciosów, co doprowadziło do śmierci obydwojga. Biegli psychiatrzy badający Macieja S. już wcześniej orzekli, że w chwili zbrodni był on poczytalny. Sąd Okręgowy w Radomiu skazał go na początku 2019 r. na karę dożywotniego więzienia, z zastrzeżeniem, że będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po upływie 35 lat - ten wyrok podtrzymał Sąd Apelacyjny w Lublinie.
- Oddalenie kasacji uzasadnione jest tym, że w sprawie nie doszło do żadnych błędów proceduralnych, ponieważ Sąd I Instancji oraz Sąd Apelacyjny rzetelnie odniosły się do wszystkich materiałów w sprawie - mówi cozadzien.pl Justyna Piskorek z biura prasowego Sądu Najwyższego.