Z kontroli Straży Miejskiej wynika, iż mieszkańcy palą w piecach, czym tylko się da m.in. plastikowymi butelkami czy starymi meblami.
- Zmieniamy meble w domu i nie wiemy, co zrobić ze starymi. Znajdujemy takie meble porąbane na kawałki, które są wrzucane do pieca. Niestety meble lakierowane wydzielają bardzo dużo niebezpiecznych substancji. Często o tym, że z kominów wydobywa się czarny gryzący dym informują sami mieszkańcy – wyjaśnia Grzegorz Sambor z radomskiej Straży Miejskiej
Dodajmy, że strażnicy miejscy mają prawo sprawdzić domowe piece i kotłownie. Do domów prywatnych mogą zapukać między 6.00 a 22.00, zaś zakłady przemysłowe mogą być kontrolowane przez całą dobę. Za palenie śmieci w piecach można dostać mandat w wysokości 500 złotych.