Radomianie staną przed sądem za zabójstwo małżeństwa Jaroszewiczów

Z ustaleń śledztwa wynika, że w zbrodni prawdopodobnie uczestniczyli Dariusz S., Robert S. i Marcin B., członkowie "gangu karateków", który działał na terenie Polski w latach 90. Jego członkowie to radomianie, zawodnicy jednego z klubów sportowych. Dokonali 27 napadów rabunkowych zabierając kosztowności, pieniądze oraz złoto. W ocenie krakowskich śledczych Robert S., Dariusz S. i Marcin B. mieli też włamać się do wilii Jaroszewiczów i dokonać tam morderstwa.

Według śledczych sposób działania grupy, który został zastosowany podczas napadu na Piotra i Alicję Jaroszewiczów był charakterystyczny dla "karateków". Sprawcy weszli do domu pokrzywdzonych oraz obezwładnili ich. Następnie przeszukali dom, kradnąc 5000 marek niemieckich, 5 złotych monet, dwie jednostki broni oraz zegarek damski. Prawdopodobnie w momencie opuszczania przez nich domu, Piotr Jaroszewicz wyswobodził się z więzów i w trakcie ponownej próby jego obezwładnienia napastnicy umieścili go na fotelu, a następnie udusili. Po zamordowaniu Piotra Jaroszewicza jeden ze sprawców zabrał z gabinetu pokrzywdzonego sztucer i zastrzelił Alicję Solską - Jaroszewicz.

W czwartek, 19 grudnia, krakowska prokuratura skierowała do sądu w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko trzem członkom gangu. Oskarżonym grozi dożywocie.