Dron pierwszy lot miał mieć w połowie listopada. Jednak urządzenie nie jest wykorzystywane, ponieważ strażnicy czekają na certyfikaty upoważniające uruchomienie drona.
- Rozmawialiśmy już z przedstawicielami Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Pierwszy certyfikat już otrzymaliśmy. Czekamy, aż wszyscy funkcjonariusze dostaną certyfikaty, wtedy ubezpieczamy urządzenie i będziemy z niego korzystać – mówi Grzegorz Sambor, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Radomiu.
Przypomnijmy, że szkolenie strażników oraz zakup drona to wydatek 100 tys. złotych.
Polecany artykuł: