Radom. Nie żyje 63-letni mężczyzna. „Siedział na krzesełku. W pewnym momencie osunął się na ziemię”
Sytuacja miała miejsce w sobotę, 26 sierpnia chwilę przed godziną 14. Podczas trwania pokazów lotniczy Air Show w Radomiu, zmarł 63-letni mężczyzna. Jak słyszymy od radomskiej policji, jego śmierć nie miała związku z organizacją imprezy.
– Mężczyzna oglądał pokazy poza bramami lotniska. Siedział na krzesełku. W pewnym momencie osunął się na ziemię. Na miejscu pierwsi pojawili się nasi policjanci, którzy podjęli próbę reanimacji 63-latka. Nie udało się uratować jego życia. Na miejscu nie pojawił się prokurator. Lekarz stwierdził, że do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie – przekazał w rozmowie z „Super Expressem” asp. Marcin Sawicki.
Pierwsze informacje, które pojawiły się w sieci, na temat śmierci mężczyzny, automatycznie zostały powiązane z organizacją Międzynarodowych Pokazów Lotniczych. Wielu uczestników skarżyło się bowiem na długie oczekiwanie w kolejce przed wejściem na teren lotniska oraz restrykcyjny regulamin, który zezwalał na wniesienie na teren imprezy jednej plastikowej butelki z wodą o pojemności pół litra. Te informacje policja zdementowała.
Listen on Spreaker.