Coraz częściej obywatele wspierają policjantów w eliminowaniu w ruchu kierowców, którzy wsiadają za kierownicę po spożyciu alkoholu. Taka sytuacja miała miejsce we wtorek, 14 stycznia, w Belsku Dużym. O godzinie 16.20 dyżurny grójeckiej komendy otrzymał zgłoszenie od obywatela, że ujął on pijanego kierowcę i prosi o przyjazd na miejsce patrolu. W rozmowie ze zgłaszającym policjanci ustalili, że mężczyzna, jadąc z Rawy Mazowieckiej w kierunku Grójca, zauważył jadącego wężykiem opla astrę, który stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Mężczyzna podjął próbę zatrzymania auta w Wilkowie Pierwszym. Zgłaszający cały czas jechał za wskazanym samochodem do Belska Dużego. Kiedy opel zatrzymał się w okolicy sklepu spożywczego, jego kierowca został ujęty przez zgłaszającego.
Od kierowcy opla czuć było silną woń alkoholu. 52-latek został dowieziony do komendy, gdzie sprawdzono go alkomatem. Urządzenie wykazało w organizmie mieszkańca garwolińskiej gminy ponad 2 promile alkoholu. Zatrzymany oświadczył, również że w takim stanie jechał przez trzy sąsiadujące powiaty.
Polecany artykuł:
Po wykonaniu niezbędnych czynności kierowca został zwolniony. Mężczyzna stracił również prawo jazdy. Niebawem śledczy przedstawią mu zarzuty za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za popełnione czyny sąd może wymierzyć 52-latkowi karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności.