Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu, jako jedyny na Mazowszu realizuje świadczenie zdrowotne polegające na wymianie zużytych elektrod w stymulatorach serca. Operacje te wykonują kardiochirurdzy na czele z dr Pawłem Cholewińskim, kierownikiem oddziału kardiochirurgii i kardiochirurgiem dr Kamilem Karpetą, elektrokardiografistą dr Krzysztofem Dudą i kardiologiem dr Jarosławem Kosiorem oraz anestezjolodzy i pielęgniarki ze szpitala na radomskim Józefowie. Zabiegi odbywają się pod czujnym okiem prof. Andrzeja Kutarskiego, światowej klasy specjalisty z zakresu kardiologii, na co dzień pracującego w ośrodku w Zamościu.
- Zabiegi te realizujemy od ponad roku. Przyjeżdżają do nas pacjenci z całej Polski. Zauważyliśmy potrzebę realizowania tego świadczenia, dlatego podjęliśmy współpracę z prof. Andrzejem Kutarskim. Od początku naszej wspólnej pracy wykonaliśmy już niespełna sto takich zabiegów. Tym razem zoperowaliśmy sześciu chorych z Radomia, Kielc i Białegostoku – mówi dr Paweł Cholewiński.
Elektrody powinno wymieniać się co 10-15 lat w zależności od prowadzonego trybu życia przez pacjenta. Stara elektroda może wywołać bardzo poważne problemy zdrowotne, a nawet doprowadzić do śmierci.
- To operacja mało inwazyjna, przezskórna. Robi się niewielkie nacięcie w miejscu wejścia elektrody do układu żylnego i następnie przy pomocy specjalnego sprzętu i rurek preparujących odcina się zużyte elektrody od ściany żył i wszczepia się nowe. Tego zabiegu nie wykona sam kardiochirurg czy sam kardiolog. To praca zespołowa - wyjaśnia prof. Andrzej Kutarski.
Wymianę zużytych elektrod w stymulatorach serca wykonuje się w Polsce ok. 1200 rocznie.