Miniony rok to ogromne inwestycje na kolei – nowe dworce, pociągi, trasy. Jak wiele się zmieniło?
Rozwój kolei jest jednym z priorytetów naszego rządu. Dzięki wykonanej w tym roku pracy od nowego rozkładu jazdy możliwe było przywrócenie wielu połączeń pasażerskich. Pociągi wróciły m.in. do Rypina i Końskich, tak jak wcześniej do Lubina, Radzynia Podlaskiego czy Lubartowa. Na tym polega walka z wykluczeniem komunikacyjnym.
Polacy chcą korzystać z bezpiecznego, komfortowego i przewidywalnego środka transportu, jakim jest kolej. Aby było to możliwe, w tym roku oddaliśmy do użytku ponad 20 nowych i zmodernizowanych dworców, m.in. w Wałbrzychu, Skarżysku-Kamiennej, Tczewie i Szklarskiej Porębie. Inwestycje zakończyliśmy także na niemal 70 stacjach i przystankach. Zmodernizowaliśmy ponad 600 km linii kolejowych. Wiem, że te liczby mogą niewiele mówić. Natomiast skrócony czas przejazdu, wygodniejszy dostęp do peronów, zadbane dworce i szybkie pociągi – to wszystko, czego jesteśmy świadkami.
Inwestycje drogowe także były spektakularne. Czy może Pan podsumować miniony rok?
Z pewnością najbardziej spektakularną inwestycją, którą oddaliśmy w tym roku jest tunel w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy – najdłuższy tego typu obiekt w Polsce. Liczby mówią same za siebie: w tym roku udostępniliśmy kierowcom ponad 400 km dróg krajowych. Do tego dochodzą tysiące km dróg lokalnych, których budowa i modernizacja była możliwa dzięki rządowemu wsparciu. Efekty tej pracy widać w każdym powiecie.
Najbardziej cieszy nas systematyczne nadrabianie zaległości inwestycyjnych przez te regiony Polski, które były zaniedbywane przez poprzednie rządy. Mieszkańcy każdego regionu zasługują na dostęp do dobrze utrzymanej infrastruktury.
W 2022 r. czeka nas prawdziwa wojna z piratami drogowymi. Co się zmienia w przepisach?
Nieustannie dbamy o to, żeby bezpieczeństwo ruchu drogowego w Polsce było jak najwyższe. Trzeba to wyraźnie powiedzieć - koniec z pobłażliwością dla piratów drogowych. Niestosowanie się do ograniczenia prędkości nie będzie się opłacało. Ale zależy nam na tym, aby kierowcy jeździli bezpiecznie. Każdy kilometr mniej na liczniku, jeśli dojdzie do zderzenia pojazdów lub potrącenia innych uczestników, to większa szansa na ograniczenie skutków tych zdarzeń zarówno dla samego kierującego, jak i niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Nowym rozwiązaniem będą niższe stawki OC dla jeżdżących bezpiecznie. Standardem działań firm ubezpieczeniowych w takich krajach jak USA, Wielka Brytania czy Irlandia jest dostosowanie taryfy ubezpieczeń komunikacyjnych do sposobu jazdy kierowcy.
Wprowadzony zostanie też mechanizm uzależniający usunięcie punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego od uregulowania mandatu. Dodatkowo punkty będą kasowane dopiero po upływie 2 lat od dnia zapłaty grzywny. Po zmianach za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych za najcięższe wykroczenia, obecnie maksymalna liczba punktów za niektóre wykroczenia to 10. Limit punktów karnych nie ulegnie zmianie.
Rozmawiała Dagmara Kijanowska