Ogrom zbrodni, jakie dokonali jest przerażający. Tadeusz G., Wojciech W. i Jacek P. (ten ostatni jest już skazany na 15 lat więzienia) szukali ofiar w całej Polsce i zabijali dla zysku. Oskarżeni odpowiadają za zastrzelenie w latach 2005-2007 pięciu osób - w Kraśniku, Tarnowie, Myślenicach i Piotrkowie Trybunalskim oraz za usiłowanie zabicia dwóch kolejnych w Sosnowcu i w Piotrkowie Trybunalskim.
Podejrzani działali też na Podkarpaciu. W listopadzie 2006 roku w Ostrowie koło Rzeszowa zastrzelili pod domem właściciela kantoru, Antoniego B. Zranili też dwóch pracowników. Jeden zmarł. Zrabowali 300 tysięcy złotych. Do kolejnej zbrodni doszło w grudniu. Wówczas zabili Zygmunta G., właściciela kantoru w Przeworsku i jego partnerkę. W styczniu zaatakowali w Dębicy. Do zabójstwa nie doszło, bo pistolet się zaciął. Kantorowiec został jednak pobity.
- Śledztwo ma charakter rozwojowy i swoim zakresem przedmiotowym obejmie również inne zdarzenia przestępcze, w tym także czyny, które dotychczas nie były zgłaszane przez pokrzywdzonych organom ścigania- informuje Maciej Kujawski z Prokuratury Krajowej.
"Mózgiem" miał być rolnik spod Kielc, Tadeusz G., który typował ofiary i wydawał polecenia. Mężczyznom grozi dożywocie. 20 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa - Śródmieścia XIV Wydział Karny uwzględnił wnioski prokuratora i zastosował wobec podejrzanych tymczasowe aresztowanie na okres 90 dni.