Polecany artykuł:
Dużo emocji dostarczyły fałszywe alarmy bombowe w szkołach podczas matur. Tymczasem inne podobne zdarzenie miało miejsce we wtorek na terenie powiatu bieszczadzkiego. Policja dostała głoszenie o ładunku wybuchowym na terenie prywatnej posesji.
Na miejsce natychmiast pojechał policyjny pirotechnik, który sprawdził budynek. Bomby nie odnaleziono. Policjanci nie mieli problemu z ustaleniem tożsamości osoby, która informowała o ładunku. Okazał się nim 13-latek z Wałbrzycha.
Chłopakiem zajmie się sąd rodzinny. Gdyby to była osoba dorosła, to groziłoby jej nawet do 8 lat więzienia.