Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło dziś ok. godziny 4.00 rano w Żołyni.
Według wstępnych ustaleń policji, kierujący samochodem osobowym marki Volvo 15-latek, nie dostosował prędkości do warunków na drodze, wpadł w poślizg, uderzył w barierkę przy moście i wjechał do stawu. Jak informuje rzecznik łańcuckiej policji, oprócz niego w aucie znajdowali się trzej pasażerowie w wieku 15, 13 i 12 lat.
W wyniku wypadku ucierpiał nieletni kierowca, który był trzeźwy. Chłopak został przewieziony do szpitala. Pozostali pasażerowie po zaopatrzeniu na miejscu przez zespół ratownictwa medycznego, zostali przekazani pod opiekę rodziców.
Teraz głównym zadaniem policjantów, będzie odpowiedzenie na pytanie, w jakich okolicznościach 15-latek wszedł w posiadanie auta.