Do zdarzenia doszło 22 maja. Funkcjonariusze SG wytypowali do kontroli podróżnego, który kilka minut wcześniej przyleciał samolotem z Aten:
"21-letni mężczyzna zapytany o dokumenty przedstawił biometryczny bułgarski paszport, który od razu wzbudził podejrzenia co do autentyczności. Szczegółowe badanie dokumentu potwierdziło fałszerstwo. W trakcie rozmowy „Bułgar” przyznał się że w rzeczywistości jest Afgańczykiem" - czytamy w komunikacie Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Okazało się, że mężczyzna fałszywy paszport, prawo jazdy i bilet do Polski kupił w Grecji za 4 tysiące euro. Celem jego podróży była Europa Zachodnia.
Zatrzymany przez trzy miesiące będzie przebywał w Streżonym Ośrodku w Lesznowoli. Dobrowolnie poddał się karze 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata.