Do tej tragicznej sytuacji doszło w sobotę tuż po godzinie 21.00 w Wysokiej Głogowskiej (gmina Głogów Małopolski). Policji udało się ustalić przebieg wydarzeń dzięki jednemu ze świadków tej tragedii.
Już po zmroku kierowca Audi zauważył na drodze leżącego mężczyznę. Kiedy zatrzymał samochód, aby sprawdzić co się wydarzyło, z drogi gruntowej wyjechał drugi pojazd. Volkswagen najechał na leżącą osobę, po czym odjechał z miejsca zdarzenia.
Za odjeżdżającym sprawcą ruszył zbliżający się z naprzeciwka kierowca Volvo. Udało mu się zatrzymać 28-letniego kierowcę Volkswagena i razem z nim wrócił na miejsce wypadku. Tam z kolei wezwana została karetka pogotowia. Ratownicy medyczni próbowali ratować życie przejechanego mężczyzny, jednak nie reanimacja nie pomogła. Lekarz stwierdził zgon poszkodowanego 32-latka.
Po przybyciu na miejsce policja zbadała stan trzeźwości uczestników i świadków tego zdarzenia. Wtedy wyszło na jaw, że 28-latek, który najechał na leżącego mężczyznę był pijany. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Po tym odkryciu został osadzony w policyjnym areszcie, gdzie poczeka na kroki ze strony prokuratury i sądu.
Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, które pomogą w ustaleniu okoliczności tej tragedii. Prokurator z kolei zdecydował o zabezpieczeniu ciała do badań sekcyjnych, które zweryfikują, co było bezpośrednią przyczyną śmierci 32-latka.
Polecany artykuł: