3-letni malec nie żyje. Pracownicy żłobka  niedawno szkolili się z pierwszej pomocy

i

Autor: BEATA OLEJARKA/SUPER EXPRESS, NewsLubuski/East News

Tragiczna śmierć

3-letni malec nie żyje. Pracownicy żłobka niedawno przeszli szkolenie z pierwszej pomocy

Dramat rozegrał się we wtorek 11 lipca 2023 w jednym z rzeszowskich żłobków. Nie żyje 3-letni chłopiec, który - jak wynika z nieoficjalnych doniesień - miał zadławić się winogronem. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Z medialnych doniesień wynika, że niedawno opiekunki miały przejść szkolenie z pierwszej pomocy.

Do tej strasznej tragedii doszło we wtorek (11 lipca 2023) w jednym z rzeszowskich żłobków. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że 3-letni malec zaczął dusić się winogronem. Prokuratura jest bardzo oszczędna w przekazywaniu informacji w tej sprawie z uwagi na dobro rodziny chłopca i dobro postępowania.

- W dniu dzisiejszym (w środę, 12 lipca - przyp. red.) śledztwo w tej sprawie zostało przekazane z Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów do Prokuratury Okręgowej. Jest ono prowadzone m.in. w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, natomiast badamy też wątek odpowiedniego nadzoru nad dziećmi w czasie tego zdarzenia ze strony personelu - informował nas Arkadiusz Jarosz, zastępca prokuratora okręgowego w Rzeszowie.

Sekcję zwłok 3-letniego chłopca zaplanowano na czwartek (13 lipca 2023).

Jak ustaliliśmy, winogrona można znaleźć we wtorkowym menu śniadaniowym żłobka. To właśnie tego dnia doszło do dramatu.

Opiekunki przeszły szkolenie z pierwszej pomocy

Jak donosi Marzena Kłeczek-Krawiec, rzeczniczka prezydenta Rzeszowa, cytowana przez rzeszowską Gazetę Wyborczą, wszyscy pracownicy żłobka w Rzeszowie byli przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy. Jest to obowiązek wynikający bezpośrednio z ustawy o opiece nad dzieckiem do lat 3. Takie szkolenie odbywają się regularnie co 2 lata, a ostatnie w rzeszowskiej placówce miało miejsce 3 tygodnie temu.

Karetka dojechała w 10 minut

Z informacji "Super Expressu" wynika, że karetka pojawiła się na miejscu po 10 minutach od wezwania. Jak przekazał nam Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody, zgłoszenie do Dyspozytorni Medycznej wpłynęło o godz. 10:09. Z kamer znajdujących się nieopodal żłobka wynika, że karetka przybyła o godzinie 10.19. Niestety, życia chłopca nie udało się uratować.

3-latek zmarł w żłobku. Prokuratura wyjaśnia co się stało
Sonda
Boisz się śmierci?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki