Do nietypowej sytuacji doszło w nocy z soboty na niedzielę o godzinie 2.00.W rejonie rodzinnych ogródków działkowych na osiedlu Kamionka w Tarnobrzegu, kobieta kierująca Volkswagenem, straciła panowanie nad pojazdem, po czym zjechała z drogi w pobliskie zarośla i uderzyła w drzewo.
Nie mogąc się stamtąd wydostać, skontaktowała się ze znajomym mieszkańcem Tarnobrzega. Ten przyjechał swoim samochodem marki Renault Kangoo, aby odholować ją w kierunku garażu.
Wtedy jednak na całe zamieszanie natrafił patrol tarnobrzeskiej policji. Funkcjonariusze podczas interwencji wyczuli alkohol obu kierujących. Okazało się, że 33-latka ma w organizmie 0,88, a 36-latek 0,88 promila alkoholu.
Kobieta i mężczyzna trafili do policyjnej izby zatrzymań i wkrótce usłyszą zarzuty. Oboje będą odpowiadać za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z polskim prawem, grozi im za to kara pozbawienia wolności do lat dwóch, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy.