Do zdarzenia doszło we wtorek w nocy, przed godz. 2.00 w Przemyślu. Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, mł.asp. Damian Ryzner oraz sierż. Paweł Szydłowski z wydziału patrolowo-interwencyjnego z przemyskiej komendy patrolowali rejon miasta. Zobaczyli małego, zapłakanego chłopca, ubranego tylko w bieliznę. Szukał mamy.
Zobacz też: Urzejowice. 84-latek wjechał w budynek sklepu! Są ranni [GALERIA]
- Funkcjonariusze zaopiekowali się dzieckiem i wzięli go do radiowozu. Z rozmowy z chłopcem wynikało, że ma 6 lat i wyszedł z mieszkania szukać mamy. Jednak nie potrafił podać swojego nazwiska, ani adresu zamieszkania - informuje przemyska policja.
Mundurowi zaopiekowali się chłopcem, jeździli po okolicy i pokazywali malcowi domy i kamienice. Po niespełna godzinie, chłopiec wskazał im kamienicę i powiedział, że tu mieszka. Już na klatce schodowej mundurowi zastali przestraszoną matkę dziecka, która szukała 6-latka.
- 29-letnia mieszkanka Przemyśla wyjaśniła, że w nocy musiała wyjść do apteki, a syn został pod opieką cioci, która była w ich mieszkaniu. Gdy wróciła, zauważyła, że jej synka nie ma w domu, a opiekunka śpi. Natychmiast zaczęła go szukać - informuje KMP Przemyśl.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości matki dziecka oraz opiekunki. Obie kobiety były trzeźwe. O zaistniałej sytuacji zostanie powiadomiony sąd rodzinny.
Zobacz również: Upijał dzieci i wykorzystywał seksualnie? Bestia z Tarnobrzega przed sądem! [GALERIA]