Przypomnijmy, do wypadku doszło w środę 9 października 2024 po godz. 7.00 na ul. Łańcuckiej w Przeworsku. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że kierujący fordem, 18-letni mieszkaniec Przeworska-Norbert T., na oznakowanym przejściu dla pieszych, potrącił mężczyznę z dwójką dzieci. Mimo podjętej reanimacji, życia 6-letniego Romka nie udało się uratować.
W Przeworsku żegnają Romeczka. Ten gest wyciska łzy
W miejscu tragedii wciąż pojawiają się nowe znicze, misie i słodycze. Niemal każdego dnia pojawia się coś nowego. Mieszkańcy Przeworska żegnają zmarego Romeczka, zatrzymują się w miejscu wypadku, jedni modlą się, inni wspominają tragedię, jeszcze inni przystają, by zrobić znak krzyża. Współczują nie tylko rodzinie zabitego chłopca, ale i osiemnastolatkowi, który został oskarżony o spowodowanie tego tragicznego wypadku.
– To jest ogromna tragedia dwóch rodzin, to jest dwóje dzieci. Jedno nie żyje, drugie ma złamane życie - powtarzają.
Romeczek został już pochowany w gronie najbliższych osób.
Wypadek w Przeworsku. Zarzuty dla kierowcy
Kierowca podczas wypadku był trzeźwy. Norbert T., usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu przekazała, że Norbert T. do zarzucanego czynu przyznał się częściowo, nie zgodził się z twierdzeniem, że nie hamował przed pasami18-latkowi zatrzymano prawo jazdy, zapłaci 10 tys. zł poręczenia majątkowego, otrzymał dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju włącznie z zakazem wydania paszportu. W postępowaniu będzie odpowiadał z wolnej stopy.