35-letnia Andrea P. podejrzana o zamordowanie swojego dwuletniego dziecka przyznała się do winy.
Wczoraj w przemyskim szpitalu, gdzie kobieta przebywa, odbyło się posiedzenie sądu, podczas którego złożyła wyjaśnienia. O szczegółach mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, Marta Pętkowska (rozmawiała Anna Cichy):
- Nie ma wątpliwości, że Pani Andrea P. jest zorientowana, co do sytuacji, w której się obecnie znajduje, wie, z jakiego powodu jest zatrzymana, w tej chwili już aresztowana. Jej stan psychiczny będzie podlegał badaniom po powołaniu biegłych.
Prokuratura nie ujawnia motywów działań kobiety.
Ze względu na stan zdrowia Andrea P. przez kilka dni zostanie w przemyskim szpitalu pod nadzorem policji, skąd trafi do tymczasowego trzymiesięcznego aresztu na oddziale chirurgii w areszcie śledczym w Bydgoszczy.