Powódź dotknęła Podkarpacie w ubiegły piątek. Tuż po 17.00 w Jaworniku Polskim zawyły pierwsze syreny alarmowe. Strażacy z tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej wyruszyli nieść pomoc potrzebującym, jednak gdy wyjechali z garażu ponad 15 tonowym wozem bojowym nadeszła ogromna fala, która zalała wieś. Wóz pędzący po drodze najpierw został lekko podmyty, potem woda zaczęła się wdzierać do środka, aż w końcu fala uderzeniowa była tak silna, że zmiotła potężny samochód, a strażacy musieli się z niego ewakuować na dach, gdzie sami czekali na pomoc.
PRZECZYTAJ: Powódź na Podkarpaciu. Jawornik Polski pod wodą! Przerażające obrazy z zalanych miejsc! [ZDJĘCIA]
Gdy woda opadła i samochód strażaków został odholowany do remizy już było wiadomo, że więcej do pomocy nie wyjedzie. Zniszczenia okazały się za duże. Remont byłby całkowicie nie opłacalny. Strażacy w Jaworniku Polskim byli złamani, bo wóz, który im zatonął służył zaledwie rok w ich jednostce. Jednak o kłopotkach lokalnej jednostki OSP dowiedział się prezydent Andrzej Duda i postanowił osobiście przyjechać do strażaków i przekazać im promesę na zakup nowego samochodu.
Głowa państwa we wtorek (30.06.2020) pojawiła się na Podkarpaciu, na zalanych terenach. Andrzej Duda przyjechał m.in. do Jawornika Polskiego, obejrzał zniszczony samochód i przekazał promesę na nowy wóz bojowy.
– Jestem z Państwem. Nie sztuka być wtedy, kiedy wszystko się dobrze dzieje –Prezydent odwiedził tereny w województwie podkarpackim, na których trwa usuwanie szkód po niedawnych ulewach.
Strażacy z wdzięcznością przejęli afirmację i zapewne już niebawem wyjadą na akcje nowym wozem bojowym.
Masz podobny temat?
Napisz od autora tekstu: