Arkadiusz Andrejkow - zdolny artysta z Sanoka, nie przestaje zaskakiwać. W lipcu pisaliśmy o projekcie "Cichy memoriał". Andrejkow malował wówczas rodzinne portrety na ścianach stodół:
- Realizacje zostaną namalowane bardzo subtelnie i po części transparentnie, aby za bardzo nie ingerowały w dany budynek oraz otoczenie. Powstanie dokumentacja fotograficzna i częściowo także fotograficzna z kolejnych realizacji. Efektem końcowym oprócz murali będzie także katalog prezentujący wszystkie powstałe w ramach projektu prace - mówił wówczas Arkadiusz.
Prace miały być próbą stworzenia swoistego pomostu między pokoleniami.
Tym razem artysta zachwyca muralami przedstawiającymi dzikie zwierzęta. Sowa i wilk ozdobiły wiadukt w Komańczy. Wszystko to w ramach projektu "W sercu Karpat - granica, która łączy". Przy portretach zwierząt widnieje bowiem mapa granicy między Karpatami Wschodnimi i Zachodnimi. Planowane są także murale z rysiem i orlikiem. Te pojawią się w Barwinku i Krempnej.