Do tych scen grozy doszło we wtorek (25 lipca 2023) w jednym z rzeszowskich autobusów MPK. Kontrolerzy weszli do autobusu, by sprawdzić, czy pasażerowie mają bilety. Okazało się, że 18-latek jechał na gapę, ale najwyraźniej nie chciał pogodzić się z otrzymaniem mandatu.
- Okazało się, że jeden z pasażerów, młody mężczyzna, nie posiada biletu. W związku z tym kontrolerzy chcieli go wylegitymować, wypisać mandat - powiedział Maciej Chłodnicki z Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie w rozmowie z Polsat News.
Doszło do szarpaniny.
- Młody człowiek zaczął atakować kontrolerów, w pewnym momencie jednego z nich uderzył tak, że upadł. W związku z tym kontrolerzy poprosili, aby kierowca zamknął wszystkie drzwi i pojechał od razu pod komendę miejską policji - dodał Maciej Chłodnicki.
Jak się okazało, napastnikiem był 18-latek, obywatel Ukrainy. Jak podaje Polsat News, zaatakowany kontroler nie doznał poważnych obrażeń, przebywa na zwolnieniu lekarskim. Mężczyzna złożył zawiadomienie na policję. Mundurowi prowadzą postępowanie pod kątem naruszenia czynności narządów ciała i kierowania gróźb karalnych.