Do tego tragicznego wypadku doszło w poniedziałek około godziny 17. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący toyotą picnic, jadąc drogą relacji Ruda – Radomyśl Wielki na prostym odcinku drogi, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w betonowy przepust.
Samochód dachował i uderzył kolejno w dwa inne pojazdy zaparkowane przy posesji. Auto stanęło w płomieniach.
- W pojeździe znajdowało się trzech młodych mężczyzn. Jednego z nich, 18-letniego pasażera siedzącego z tyłu z płonącego pojazdu wyciągnęli świadkowie zdarzenia - informuje oficer prasowy policji.
Dwóch mężczyzn siedzących z przodu zostało zakleszczonych w pojeździe. Strażacy wyciągnęli kierującego i pasażera odcinając dach pojazdu.Na miejscu załoga karetki pogotowia reanimowała kierowcę oraz udzielała pomocy pasażerom. 18-letni kierujący pomimo długiej reanimacji zmarł, dwóch pasażerów przewieziono do szpitala.
Na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. Oględziny wykonane przez technika kryminalistyki oraz dokumentacja fotograficzna posłużą do odtworzenia przebiegu zdarzenia i pomogą w ustaleniu przyczyn i okoliczności wypadku.
Tragiczny wypadek w Warszawie. Krystian O. wjechał rozpędzonym bmw na przejście dla pieszych. WIDEO: