Awantura pomiędzy taksówkarzami a kierowcami Bolta w Rzeszowie! Kto zawinił?

Taksówkarze kontr Bolt? Awantura przy Rynku

Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na ulicy Słowackiego w Rzeszowie. Właśnie w okolicach rynku pojawiło się kilka samochodów, które prowadzić mieli kierowcy korzystający z popularnej aplikacji Bolt. Według relacji taksówkarzy, często parkują oni w niedozwolonych miejscach, czekając na klientów i wykonując nielicencjonowane przewozy osób.

Znajdujący się tam zrzeszeni taksówkarze mieli zainterweniować i zagrodzić im drogę. Wtedy według relacji taksówkarzy, jeden z kierowców próbował odjechać i potrącił stojącego mu na drodze jednego z ich kolegów. Takie zgłoszenie otrzymali policjanci Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Relacja kierowców niezrzeszonych jest jednak zupełnie inna i mówi o nieodpowiednim zachowaniu taksówkarzy.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że jeden z tych kierowców chce wykonywać nielicencjonowane przewozy. Z drugiej strony zgłoszenie dotyczyło blokowania przejazdu. Doszło do nieporozumienia i szarpaniny między jednym z taksówkarzy i jednym z kierujących, których dotyczyło zgłoszenie. Na miejscu interweniowali policjanci. Pracujemy nad ustaleniem szczegółowych okoliczności tego zdarzenia, ponieważ relacje stron są bardzo rozbieżne - przyznał nam rzecznik prasowy rzeszowskiej KMP, nadkomisarz Adam Szeląg.

Podczas policyjnej interwencji, nie obyło się bez mandatów. - Trzej kierowcy nie będących taksówkarzami zrzeszonymi zostało ukaranych mandatem karnym, ponieważ nie zastosowali się do obowiązujących znaków drogowych. Wtedy doszło też do incydentu pomiędzy taksówkarzem, a drugim mężczyzną, który chciał samochodem opuścić to miejsce - powiedział przedstawiciel rzeszowskiej policji.

Czy stan zdrowia potrąconego taksówkarza jest poważny? - Czekamy na dokumentację medyczną. Jakichś poważnych obrażeń tam jednak nie było - dowiadujemy się.

Aplikacje przewozowe nielegalne? Co mówi prawo?

Warto zaznaczyć, że Polska jest jednym z ostatnich krajów, który do niedawna nie miał jasno sprecyzowanej sytuacji prawnej związanej z "aplikacjami przewozowymi" takimi jak Bolt, czy Uber. W związku z tym, niższe ceny od tych proponowanych przez zarejestrowane taksówkowe korporacje, mocno nie podobały się taksówkarzom. Ci wypominali, że przewozem osób w ramach tych aplikacji, zajmują się osoby nieuprawnione i nie posiadające wymaganej prawem licencji.

Jak na takie sytuacje reaguje policja? - Sprawy związane z nielicencjonowanymi przewozami przekazujemy do Inspekcji Transportu Drogowego. Oni prowadzą taki postępowania administracyjne. W tym konkretnym przypadku, takiego przewozu jednak nie było. Wystąpiło jedynie podejrzenie ze strony taksówkarzy - tłumaczy rzecznik KMP w Rzeszowie.

Dodajmy, że w kwietniu tego roku, polski parlament przegłosował nowelizację ustawy o transporcie drogowym. Od 1 stycznia 2020 roku, aplikacje przewozowe staną się w pełni legalne. Kierowcy będą jednak zobowiązani do posiadania taksometru i kasy fiskalnej, a także licencji i zarejestrowanej działalności gospodarczej. Cała sprawa nadal wzbudza jednak spory sprzeciw "zawodowych" taksówkarzy.