Dramat rozegrał się w piątek (28 lipca 2023) podczas spotkania pary: Bartosza M. mieszkańca podprzeworskiej wsi oraz Anny, mieszkanką jednej z poddębickich wiosek. Para umówiła się na wieczór, razem z nimi był ich kolega. We troje wspólnie jeździli po Dębicy, Jaśle i okolicznych wsiach.
Nad ranem Bartosz M. odwiózł znajomego do domu i został z Anną w samochodzie. Wówczas dziewczyna miała mu powiedzieć, że chce zakończyć ich związek. Wtedy doszło do tragedii. Jak potwierdza dębicka prokuratura, młody mężczyzna miał wyjąć ze schowka nóż i zadać 17-latce kilka ran w okolice brzucha, klatki piersiowej i szyi. Dziewczyna się broniła, więc Bartosz zadając jej rany miał pokaleczyć też ręce i ramiona, jednak - jak podkreśla prokuratura - najpoważniejsza rana została zadana w powłoki brzuszne.
Nastolatce udało się wybiec z auta i dobiec do najbliższej posesji, gdzie wezwano do niej pomoc. Na miejscu natychmiast pojawili się medycy i funkcjonariusze. Nastolatka przeszła operację w jasielskim szpitalu, jej stan jest bardzo poważny, ale stabilny.
Uciekł i zadzwonił do mamy
Bartosz M. odjechał z miejsca zdarzenia. Jak podawał prokurator, 21-latek wracając z Dębicy do Przeworska miał zadzwonić do swojej matki i opowiedzieć jej co zrobił. Mężczyzna przyjechał w sobotę (29 lipca 2023) nad ranem na Komendę Powiatową Policji w Przeworsku.
- Bartosz M. nie przyznał się, że chciał zabić 17-latkę, ale przyznał, że pod wpływem wielkich emocji zadał jej rany nożem po czym odjechał- przekazywał prokurator. Mężczyzna będzie odpowiadał za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i usiłowanie zabójstwa. - Grozi mu kara od 8 lat pozbawienia wolności nawet do dożywocia- dodał.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Dębicy aresztował podejrzanego na trzy miesiące.