Do tej potwornej zbrodni doszło w piątek 28. 07.2023. Anna, mieszkanka wsi pod Dębicą miała spotkać się ze swoim chłopakiem Bartoszem M. mieszkańcem podprzeworskiej wsi. Para umówiła się na wieczór, razem z nimi był kolega pary. We troje wspólnie jeździli po Dębicy, Jaśle i okolicznych wsiach. Odwiedzili też miejsce z rozrywką sportową. Nad ranem Bartosz M. odwiózł znajomego do domu i został z Anną w samochodzie. Wówczas dziewczyna miała mu powiedzieć, że chce zakończyć relację. Tego 21-latek nie mógł znieść. Podejrzewał, że dziewczyna może spotykać się z kimś innym.
Jak potwierdza dębicka prokuratura, młody mężczyzna miał wyjąć ze schowka nóż i zadać 17-latce kilka ran w okolice brzucha, klatki piersiowej i szyi. Zdaniem prokuratury, dziewczyna się broniła, więc Bartosz zadając jej rany pokaleczył też ręce i ramiona, jednak - jak podkreśla prokuratura - najpoważniejsza rana została zadana w powłoki brzuszne.
Anna była na tyle przytomna, że udało się jej wybiec z auta i dobiec do najbliższej posesji, gdzie wezwano do niej pomoc. Na miejscu natychmiast pojawili się medycy i funkcjonariusze. Nastolatka przeszła operację w jasielskim szpitalu, jej stan jest bardzo poważny, ale stabilny.
Uciekł z miejsca zbrodni, ale zgłosił się na policję
Bartosz M. nie zdołał złapać uciekającej dziewczyny i odjechał z miejsca zdarzenia. Jak podawał prokurator, 21-latek wracając z Dębicy do Przeworska miał zadzwonić do swojej matki i opowiedzieć jej co zrobił. Mężczyzna, być może już targany wyrzutami sumienia przyjechał w sobotę nad ranem na Komendę Powiatową Policji w Przeworsku i tam powiedział co zrobił.
- Został natychmiast zatrzymany i przewieziony do Dębicy, gdzie wykonywano z nim czynności- potwierdził prokurator. - Bartosz M. nie przyznał się, że chciał zabić 17-latkę, ale przyznał, że pod wpływem wielkich emocji zadał jej rany nożem po czym odjechał- przekazywał prokurator. Mężczyzna będzie odpowiadał za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i usiłowanie zabójstwa. - Grozi mu kara od 8 lat pozbawienia wolności nawet do dożywocia- dodał.
Para ma ze sobą mnóstwo zdjęć w mediach społecznościowych, jednak miłość tych dwojga nie przetrwała próby czasu i oboje teraz będą usieli poukładać swoje życie na nowo. Anna po wyjściu ze szpitala będzie musiała przejść rehabilitację i wyleczyć rany. Życie Bartosza M. zmieniło się już w poniedziałek (31.07.2023) rano, gdy został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Dębicy, który na wniosek prokuratury zastosował trzymiesięczny areszt wobec 21-latka.