Ta tragedia wstrząsnęła mieszkańcami Podkarpacia, chociaż minął już rok, wciąż trudno pogodzić się z dramatem, do którego doszło w Barwinku w pow. krośnieńskim. Ewelina niedawno skończyła 18 lat, zdała już nawet egzamin na prawo jazdy. Właśnie wkraczała w dorosłość. Miała przed sobą całe życie, ale to życie się bardzo szybko zakończyło. W zagajniku nieopodal domu, 8 czerwca 2021 brat Eweliny znalazł jej ciało.
Barwinek. Mieszkańcy wylewali łzy po śmierci Eweliny
Wieść o tragicznej śmierci Eweliny, wstrząsnęła mieszkańcami Barwinka. Wszyscy zalewali się łzami i zadawali jedno pytanie - dlaczego Ewelina odebrała sobie życie? Dla mieszkańców Barwinka było to niepojęte tym bardziej, że nastolatka miała zarezerwowany termin na przyjęcie w remizie na 19 czerwca, kiedy to miała świętować swoją osiemnastkę. Jak mówili sąsiedzi w rozmowie z "Super Expressem", zrozpaczony ojciec miał wspomnieć, że nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak, że może dojść do takiej tragedii.
Dalsza część artykułu poniżej galerii zdjęć:
- Ona była taka zawsze "hej do przodu, wybij okno". Biegała, grała w piłkę, wszędzie było jej pełno. Taka ładniutka, wesoła - rozczulała się starsza sąsiadka.
Ewelina spoczęła na malutkim cmentarzu w Barwinku. Minął rok od tragicznej śmierci Eweliny, ale tragedia wciąż jest żywa w sercach tych, którzy znali młodziutką kobietę. Pytanie - dlaczego doszło do tragedii wciąż jest aktualne, jednak odpowiedź zna na nie tylko zmarła dziewczyna.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.