Ta historia viralowo rozprzestrzenia się w sieci. Trudno się dziwić - mrozi krew w żyłach, wywołuje gniew, poczucie bezsilności.
9. lutego weterynarze z klinikii Ada dostali wezwanie do ciężko rannego psa, który leżał, wręcz dogorywał, w przydrożnym rowie.
Polecany artykuł:
Na miejscu okazało się, że zwierzę nie ucierpiało w wypadku komunikacyjnym. Rany zadał człowiek, który strzelał z broni palnej:
- Od pracownika Gminy Żurawica dostaliśmy sygnał o potrąconym psie. Na miejscu okazało się, że suczka (ok 2-3 lata) została postrzelona z broni palnej. W lecznicy przeszła skomplikowaną operację, która trwała 3 godz. Walczymy o jej łapę. Grozi jej śmierć lub amputacja - powiedział nam lekarz weterynarii, Radosław Fedaczyński.
Sprawa mocno bulwersuje internautów. Niestety, wciąż zbyt często słyszymy o podobnych. Mamy nadzieję, że sprawca szybko zostanie znaleziony i poniesie konsekwencje za swój czyn.
Aktualizacja:
Stan Fridy nadal nie jest stabilny. Na profilu lecznicy ADA czytamy:
"Chyba wszyscy czekamy na to żeby móc powiedzieć, że z Fridą będzie dobrze. Niestety ale wciąż może być różnie, zmieniamy opatrunki, podajemy leki, podłączamy kroplówke do już opuchniętej łapki i czekamy. Frida z wielkim spokojem znosi całe cierpienie. Jest bardzo dzielna. Musisz jeszcze trochę wytrzymać kochana."
Centrum Adopcyjne Lecznicy Ada prosi o wsparcie finansowe:
"Jeśli chciałbyś nas wesprzeć w opiece nad Fridą możesz to zrobić za pomocą:
FORMULARZA PayPal/DotPay (szybkie płatności internetowe):
https://ssl.dotpay.pl/?id=36478&opis=Frida
BEZPOŚREDNIEGO PRZELEWU:
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych
ul. Zamoyskiego 15
37-700 Przemyśl
Bank Zachodni: 27 1500 1634 1216 3005 4390 0000
W tytule: Frida
Przelewy z zagranicy Swift : WBKPPLPP
Możesz też wspomóc nas swoim 1 %
To nic nie kosztuje, a znaczy naprawdę wiele.
Uzupełnij PIT tymi danymi:
Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych
KRS: 0000313847
Jako cel szczegółowy wpisz: Centrum Adopcyjne"