13 stycznia Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt i Zwierzęcy Patrol z Jarosławia brali udział w akcji ratowania psów w miejscowości Bandrów Narodowy. Te znajdowały się pod opieką Jakuba K. w agonalnym stanie.
Zwierzęta były skrajnie zagłodzone i wychudzone, bez wymaganej opieki weterynaryjnej i pozostawały bez jakiegokolwiek leczenia. Ich właściciel nic sobie z tego nie robił - jak ustaliła Bieszczadzki Organizacja Ochrony Zwierząt, mężczyzna sam próbował dokonywać operacji na zwierzętach. Te trafiły już do podkarpackich lecznic, a mężczyzna wkrótce trafi przed sąd.
W sumie zabezpieczonych zostało łącznie 7 psów i jedną kozę w stanie agonalnym, której opiekun nie udzielił żadnej pomocy ani nie wezwał weterynarza tylko czekał, aż zwierzę samo padnie. Wszystkie zwierzęta po wstępnych badaniach zostały zabezpieczone, a część została przewieziona do lecznic na terenie woj. Podkarpackiego.
Za znęcanie się nad zwierzętami Jakubowi K. grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a jeśli sąd stwierdzi szczególne okrucieństwo - wtedy nawet 5.