sd

i

Autor: Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt/Facebook

Bieszczady: Siedem psów w agonalnym stanie. Właściciel miał sam je operować

2020-01-20 13:20

Siedem psów oraz jedna koza w agonalnym stanie odebrane właścicielowi z Bandrowa Narodowego. Zwierzęta były skrajnie wygłodzone i chore, nie miały też zapewnionej opieki weterynaryjnej. Jak ustaliła Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt, ich właściciel Jakub K. sam próbował dokonywać operacji na zwierzętach.

13 stycznia Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt i Zwierzęcy Patrol z Jarosławia brali udział w akcji ratowania psów w miejscowości Bandrów Narodowy. Te znajdowały się pod opieką Jakuba K. w agonalnym stanie. 

Zwierzęta były skrajnie zagłodzone i wychudzone, bez wymaganej opieki weterynaryjnej i pozostawały bez jakiegokolwiek leczenia. Ich właściciel nic sobie z tego nie robił - jak ustaliła Bieszczadzki Organizacja Ochrony Zwierząt, mężczyzna sam próbował dokonywać operacji na zwierzętach. Te trafiły już do podkarpackich lecznic, a mężczyzna wkrótce trafi przed sąd. 

W sumie zabezpieczonych zostało łącznie 7 psów i jedną kozę w stanie agonalnym, której opiekun nie udzielił żadnej pomocy ani nie wezwał weterynarza tylko czekał, aż zwierzę samo padnie. Wszystkie zwierzęta po wstępnych badaniach zostały zabezpieczone, a część została przewieziona do lecznic na terenie woj. Podkarpackiego.

Za znęcanie się nad zwierzętami Jakubowi K. grozi do 3 lat pozbawienia wolności, a jeśli sąd stwierdzi szczególne okrucieństwo - wtedy nawet 5.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki