Bieszczady. Żubry od 4 lat na wolności
Żubry miały odtworzyć dzikie stado „Górny San II” po epidemii gruźlicy, która kilka lat wcześniej doprowadziła do jego likwidacji. Według najnowszej inwentaryzacji stado żubrów liczy 18 osobników. Żubry są w doskonałym stanie zdrowotnym.
- To dowodzi, że w przypadku żubra, tylko czynna ochrona gatunku poprzez monitorowanie stanu zdrowotnego i szybką reakcję na zagrożenia może przynieść sukces – podkreśla Jan Mazur, obecnie zastępca dyrektora RDLP w Krośnie, a przed czterema laty, jako nadleśniczy w Stuposianach, kierujący operacją przesiedlenia żubrów.
Jak przypomina Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie po epidemii gruźlicy u żubrów w 2013 roku stado "Górny San" przestało istnieć. Po czterech latach kwarantanny zdecydowano o przywróceniu tutaj tych zwierząt starannie dobranych pod względem genetycznym i zdrowotnym. W styczniu 2017 roku do tymczasowej zagrody w leśnictwie Sokoliki przewieziono siedem osobników z pokazowej zagrody żubrów w Mucznem („Uroa", „Fabula", „Pujan", „Pumigrant", „Puder 2", "Purpurka", "Putomek"), zaś w marcu dołączyły do nich trzy krowy odłowione ze stada wolnościowego w Nadleśnictwie Lutowiska. Cała dziesiątka wkrótce "zwąchała się", a wypuszczona na wolność podejmowała dłuższe wędrówki. Najtęższy w stadzie byk „Pujan”, wraz z kilkoma młodszymi krowami, dość często obserwowany był przy drodze w Mucznem, stanowiąc sporą atrakcję dla turystów.
Polecany artykuł: