Bieszczady. Zagrożenie lawinowe
Jak zaznaczył ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jerzy Godawski, "zagrożenie lawinowe występuje na stromych stokach, w miejscach zwiększonego odłożenia przewianego śniegu". "Dotyczy stromych stoków powyżej granicy lasu" – dodał. Przypomniał, że w paśmie połonin występuje zmienna, nierównomierna pokrywa śnieżna kształtująca się przedziale 30-90 cm; w miejscach nawianych do 200 cm. "Świeży przewiany śnieg zalega na starej pokrywie i jest umiarkowanie związany ze starym podłożem. W partiach szczytowych w miejscach wywianych występuje oblodzenie" – zauważył Godawski. Z kolei w bieszczadzkich dolinach, gdzie rano notowano 18-12 stopni mrozu, leży 45-50 cm śniegu. Jest bezwietrznie.
Zobacz też: STRASZNY widok odmrożonych dłoni! "Dziękuję Bieszczadzkim Aniołom, że nas wypuściły całych"
- Wybierający się w góry powinni pamiętać o odpowiednim obuwiu i stroju oraz zabrać ze sobą m.in. kaloryczne jedzenie, ciepłe napoje, latarki i zapasowe rękawiczki. Mieć ze sobą też naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację +Ratunek+ – mówił Godawski.
W ciągu ostatniej doby zanotowano jedną interwencje ratowników górskich. "Z Połoniny Caryńskiej ewakuowano turystkę, u której pojawiły się kłopoty zdrowotne" - powiedział ratownik dyżurny.