"Tymczasem w Bieszczadach" - tak skromnie Pan Marcin zatytułował swoją fotografię, która szybko zrobiła furorę w mediach społecznościowych.
Na zdjęciu widać lisa, który próbuje wsiąść do samochodu. Zwierzę stoi na dwóch łapkach i stara się zaglądnąć do środka żółtego pojazdu.
Niecodzienne foto ma już ponad 400 udostępnień. Niektórzy zaczęli martwić się o stan zdrowia zwierzaka podejrzewając, że jest chory na wściekliznę. Fotograf napisał jednak, że lisek wyglądał na zdrowego.
Być może zwierzę było dokarmiane przez ludzi, stąd jego śmiałość.