Bocian Oreo połamał nogę bardzo nieszczęśliwie. Jego kończyna nadawała się tylko do leczenie operacyjnego. Weterynarz z Fundacji Ada Radosław Fedaczyński zwrócił uwagę, że jeszcze nie tak dawno temu było zalecenie, aby bociany z urazem nogi usypiać. Nie dlatego, że nogi nie da się poskładać, bo przy obecnym poziomie weterynarii nie jest to najtrudniejsza rzecz, ale dlatego że późniejsza opieka nad kalekim ptakiem wymaga ogromu pracy. Bociana trzeba karmić i troszczyć się o zwierzę, które samo nie jest w stanie sobie już poradzić.
Przemyska Lecznica od lat prowadzi bociani szpital i co roku na zimę zostaje u nich około kilkuset chorych ptaków które nie są wstanie polecieć do Afryki. Tam codziennie ktoś się o nie troszczy, rehabilituje i karmi je. Oreo też zostanie w Fundacji Ada. To w tej chwili najlepsza opcja dla niego. Przede wszystkim będzie żył i trafi do innych ptaków przez co nie będzie się czuł samotny.
Oreo został już zoperowany. Zabieg odbywał się w całkowitej narkozie. Bocianią nogę składało kilku weterynarzy. Teraz ptak dochodzi do siebie i zostanie poddany rehabilitacji by w jak największym stopniu wrócić do sprawności.