Bracia zmarłego motocyklisty żegnają go we wzruszający sposób

i

Autor: Facebook Bracia zmarłego motocyklisty żegnają go we wzruszający sposób

Bracia żegnają motocyklistę, który zmarł po wypadku w Pantalowicach. Wzruszenie odbiera mowę

2021-09-07 21:06

Adrian S. (22 l) z Medyni Kańczuckiej kochał motocykle. Był ich pasjonatem do tego stopnia, że w swoją ostatnią, jak się później okazało, przejażdżkę udał się na jednośladzie, do prowadzenia którego nie miał uprawnień. Mężczyzna zmarł w szpitalu po tym, jak uderzył w ciągnik w Pantalowicach. Młodsi bracia żegnają Adriana we wzruszający sposób.

Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę po południu (04.09.2021). Adrian S. wyruszył na przejażdżkę motocyklową z dwoma kolegami. Wszyscy wyjechali z Medyni Kańczuckiej i świetnie się bawili. Jednak jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 22-latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, a brawura wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem.

- Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w sobotę przed godz. 18 w miejscowości Pantalowice. Kierujący motocyklem marki Yamaha najechał na tył przyczepy ciągniętej przez ciągnik rolniczy. 22-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Mimo udzielonej pomocy mężczyzna zmarł w szpitalu. Funkcjonariusze ustalili, że 70-latek kierujący ciągnikiem był trzeźwy. Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady niezbędne do ustalenia szczegółowych okoliczności wypadku - powiedziała Justyna Urban z KPP w Przeworsku. Policjantka potwierdziła również, że 22-latek nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla tej kategorii.

Adrian zginął na motorze, którego nie powinien prowadzić

Trzech kolegów pędziło na swoich motorach po wiejskiej drodze. Ustawili się w kolumnie, a pierwszy z nich wyprzedził traktor poruszający się z przyczepą, ale drugiemu Adrianowi już się nie udało. Młody chłopak nie żyje. Rodzina 22-latka jest pogrążona w żałobie. Dwaj młodsi bracia opłakują swojego opiekuna, przyjaciela i najstarszego z rodzeństwa towarzysza. W internecie pojawiła się klepsydra i krótkie wideo z miejsca tragedii, na którym jeden z nich zapala dla Adriana znicze. Widnieją na nich słowa: "Spoczywaj braciszku kocham cię".

Jeden z braci Adriana zamieścił również przesłanie dla innych osób:

"Ci, którzy odeszli wczoraj, mieli plany na dzisiejszy poranek. Ci, którzy odeszli tego ranka, mieli plany na wieczór. Nie traktuj życia jak oczywistości. Wszystko może się zmienić w ciągu jednej sekundy. Dlatego często przebaczaj i kochaj całym swoim sercem. Nigdy nie wiesz, czy to nie jest ten ostatni raz" - napisał.

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki