Rzeszów: Syn poderżnął gardło ojcu? Brutalne morderstwo
36-letni mieszkaniec Rzeszowa usłyszał zarzut zabójstwa swojego 57-letniego ojca. Zdaniem śledczych miał mu podciąć gardło. Podejrzany trafił w piątek, decyzją sądu, na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu dożywocie.
Jak przekazał w piątek PAP szef Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, prok. Wojciech Przybyło, sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci ofiary było wykrwawienie z powodu naruszenia tętnicy szyjnej. – Podejrzany zadał ranę ciętą w szyję ostrym, a nawet – według biegłego patomorfologa – bardzo ostrym narzędziem – wyjawił prokurator. Na chwilę obecną nie wiadomo dokładnie, co to za narzędzie.
W czasie przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył dość obszerne wyjaśnienia. Prokuratura na chwilę obecną, ze względu na dobro postępowania, nie ujawnia szczegółów. Prok. Przybyło wyjaśnił, że trwają m.in. przesłuchania świadków, w tym członków rodziny.
Rzeszów: Zabił ojca? Jaką karę poniesie?
Kodeks karny przewiduje za zabójstwo karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż osiem lat albo maksymalnie 25 lat lub dożywotnie więzienie.
Do zabójstwa doszło w czwartek we wczesnych godzinach popołudniowych. Policja otrzymała zgłoszenie o rannym mężczyźnie leżącym na klatce schodowej w jednym z bloków mieszkalnych przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie. Lekarz stwierdził jego zgon.
Jak podaje policja, obrażenia mężczyzny wskazywały na możliwy udział osób trzecich. Policja zatrzymała wówczas 36-letniego syna zmarłego. Podejrzany mieszkał razem z rodzicami.
Źródło: PAP.