To mógłby być zwykły połów ryb. Tego dnia jednak kierownik Rewiru Dzielnicowych w Ustrzykach Dolnych, dzielnicowy i przedstawiciel Straży Rybackiej patrolowali tereny wokół Jeziora Solińskiego. Ich uwagę przykuł mężczyzna, który łowił ryby:
Polecany artykuł:
- Sposób tego połowu wskazywał, że nie jest to profesjonalne działanie. Okazało się, że 31-latek, mieszkaniec powiatu sanockiego, dokonywał połowu na więcej niż dwie wędki - wyjaśniają ustrzyccy policjanci.
Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Sanoku do odbycia kary 3 lat pozbawienia wolności za popełnione przestępstwo. Tym sposobem zamiast świeżych ryb przyjdzie mu raczyć się jedzeniem z więziennej stołówki.
Zobacz też: Tadeusz Ferenc w gronie 15 najlepszych prezydentów miast w rankingu "Newsweeka"